Dziwne uczucie. Zawsze jak przychodzi do pisania o sobie, to rozpisuję się na kilkadziesiąc zdań, skrupulatnie opisując swą osobę, a tym razem jest zupełnie inaczej. Meh.
No więc zacznijmy. Jestem zwyczajną-niezwyczajną nastolatką, która w listopadzie niestety już przestanie być ową nastolatką, mieszkającą w dawnej stolicy Polski, mającą wielkie marzenia o zamieszkaniu w Los Angeles i rozwijaniu swej kariery związanej z fotografią, a może też organizacją produkcji filmowej.
Pasję do pisania i ładnego sklejania literek odkryłam może jakieś... 6-7 lat temu, zaczynając od mało ambitnych tekścików. Niestety mój słomiany zapał nigdy nie pozwolił mi dokończyć żadnej z zaczętych "pseudo książek", które kończyły swój żywot po kilku rozdziałach, dlatego też zdecydowałam się przerzucić na miniatury i teksty nie wymagające podzielenia na rozdziały.
Z fan fickami nie miałam zbyt wiele do czynienia aż do czasu, kiedy natknęłam się zupełnie przypadkowo na serial Once Upon a Time, który pochłonęłam w całości w ciągu niespełna 5 dniu, nie mając przez to zupełnie życia poza laptopem ^^" Następnie stwierdziłam, że zagłębię się w tematykę serialu na tumblrze i myślę, że dopiero tam poznałam tak naprawdę Swan Queen, który zdążył zawładnąć nade mną w niemal natychmiastowym mgnieniu oka. Potem przeniosłam się na twittera, a potem poznałam stronę fanfiction.net gdzie totalnie przepadłam, czytając po nocach masę fan ficków związanych z Reginą i Emmą. I wtedy nastąpił przełom, bo dzięki temu stwierdziłam, że czemu i ja nie spróbuję napisać takiego fan ficka. Potem jeszcze zdecydowałam się na tłumaczenie tekstów (co z początku i w sumie nadal jest 'nieco' trudne) no i tak jest do dziś.
Cieszę się, że poznałam Swan Queen i jestem dumna, że jestem członkiem takiego fandomu, dzięki któremu poznałam wiele wspaniałych osób, nie tylko z Polski.
No. I to chyba tyle z tej, jakże pięknej i wzruszajacej historii o mojej osobie. Jeśli chcecie coś wiedzieć - pytać!